Felieton z GP Włoch - YTP Ski Jumping Manager (TM) Sezon 36 (2042/2043)

Baltazar · Ceniony szkoleniowiec na całym świecie

Witam państwa na Czymś o czym Laughing

A więc zacznę od początku, początek był taki sobie, poza ścinaniem zakrętów i karami to był suchy. Tym razem zacznę od końca stawki, zaczniemy od GruzMaSenna (HAAS). No wiadomo Haas nie byłby sobą gdyby czegoś nie spierdzielił, no po prostu coś niemożliwego, ślamazara Grożeeeeeeeen jak zwykle z Robsonem się ścigał, aż dziwne że ukończył wyścig, bo to nie jego klimaty żeby kończyć wyścigi, Ferrari w klasyfikacji komu więcej razy zepsuje się bolid z jego silnikiem jeszcze jest drugie. Póki co jeszcze Renault prowadzi, bo miało ten zaszczyt 14 razy, a Ferrari już 12 razy, aż się dziwie, że tylko w tym te bolidy mogą rywalizować. Ale zaczynam uciekać od tematu wyścigu, to jadę teraz dalej, potem Bob, Hmmmm... ciekawe czemu przegrał znowu z młodym angolem, nie no nie domyślam się, że to wina silnika, nie no w ogóle. To co robi Wiliams to jakieś kurka nieporozumienie, wpieprzają Roberto silnik po takim przebiegu, który gwarantuje wpieprzenie manta od Russela, czemu oni jak uważa się RASELA za takiego super, hiper ekstra kierowcę nie dadzą mu tego paskudnego silnika, czemu, aaaaa... bo się boją że Angol straci, a Kubica to śmieć, który może iść na recykling, nosz to jakieś nieporozumienie!!!! Ale są ciekawsze rzeczy do omawiania, więc powiem o nich. Jeśli chodzi o moim zdaniem jeden z lepszych teamów w tym sezonie, chodzi o McLarena, no to cóż drugi raz z rzędu nie mają szczęścia, niestety Norris zaczął z karą przez co stracił moim zdaniem spokojnie z 3 pozycje, Sainz nie ukończył, więc ciniutko, po ostatnim wyścigu jestem wściekły, bo Renault spierdzieliło sprawę na GP Belgii, ale to możecie sprawdzić w poprzednim felietonie. To tak może wypowiem się o Alexie Albonie, co o nim uważam, powiem tak, szkoda że tak szybko trafił do RB, bo to może spowodować różne skutki, choć teraz uważam, że tu i w Belgii występ można ocenić na dobre 4. Z Verstappen wygrywa 2:0, choć uważam, że w tym wyścigu Verstappen gdyby startował z normalnego pola (np. piątego) to miałby realne szanse na zwycięstwo, a tak klops...Jeśli chodzi o Renault, no to jedyny ich wyścig na poziomie, 4 i 5 miejsce to jest przyzwoita sytuacja, będą na 5 miejscu w konstruktorce, generalnie wyścig dla nich mega udany, choć wątpie, że w następnych wyścigach to się utrzyma... moim zdaniem dziś gdyby Verstappen był w TOP 5 na starcie i Albon by się ciutkę bardziej wysilił to byłyby pozycje 6 i 7, a to już byłby taki normalny wynik, choć i tak dla Renault wielkie brawa. No i przejdę na koniec do TOP 3 moim zdaniem i powiem to krótko. Dla mnie ta walka w TOP 3 była dziwna i jestem wkurzony zwycięstwem Leclerca, tyle.
Zapraszam na następny felieton

Yoyogi · Pontifex Maximus SJM

Szanuję, że rozruszasz tutejszy dział "Sport".

Baltazar · Ceniony szkoleniowiec na całym świecie