Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum YTP Ski Jumping Manager (TM) Sezon 36 (2042/2043) Strona Główna

Forum YTP Ski Jumping Manager (TM) Sezon 36 (2042/2043) Strona Główna » Centrum Prasowe » SJM Magazyn nr.26 (20.03.22)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
SJM Magazyn nr.26 (20.03.22)
PostWysłany: Nie 19:50, 20 Mar 2022
Adebade
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 1413
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Waćpanicz


SJM Magazyn nr.26 (20.03.22)


Spis treści:
I - Relacja z konkursów Pucharu Świata K w Chaykovskiym

II - Relacja z początku sezonu Pucharu i Ligi Konfederacji

III - borek99: "Zawsze byłem fanem egzotyki w skokach narciarskich"

IV - "Młodzież atakuje" - odc.3

V - "Wykopane z Wikii" - odc.3




I - Relacja z konkursów Pucharu Świata K w Chaykovskiym
Przygotował: Patryk_Sch

3. weekend Pucharu Świata Kobiet odbył się w Rosji w Czajkowskim. Tam odbyły się dwa konkursy indywidualne. Zgłoszonych zostało 51 zawodniczek. W pierwszym konkursie wygrała Finka - Liljana Mikkonen ze sporą - 8,5 punktową przewagą nad Juliettą Lindgren ze Szwecji i Margaritą Andreevą z Kazachstanu. W pierwszej dziesiątce mieliśmy jeszcze inne reprezentantki Szwecji i Finlandii ale też Włoch i gospodarzy - Rosji. Drugi konkurs to już dominacja Szwecji - całe podium okupowane przez ich skoczkinie. Wygrała Frederika Tallinder przed ex-aequo Molander i Schaumann. W dziesiątce były jeszcze 2 szwedki, 3 Finki, Rosjanka i reprezentantka Kazachstanu. Jedyny skok ponad 100 m oddała K. Stenman, która w II Serii II konkursu osiągnęła aż 100,5 m. Słaby skok nie pozwolił jej jednak na podium.



II - Relacja z początku sezonu Pucharu i Ligi Konfederacji
Przygotował: mhq260

Za nami pierwsza runda pucharowa w ramach Pucharu Narodów. Obyło się bez niespodzianek. Najbardziej zacięte okazało się starcie reprezentacji Węgier i Litwy. W pierwszym spotkaniu na skoczni w Szekesfehrvar, Litwini odnieśli cenne zwycięstwo 2:1, co w dużej mierze jest zasługą skoczkiń, które zaprezentowały się lepiej od swoich rywalek. W spotkaniu rewanżowym sytuacja się odwróciła i to ekipa Patryka_Sch odniosła zwycięstwo 2:1. Dzięki lepszemu bilansowi zdobytych punktów (największa różnica między męskimi reprezentacjami), Węgrzy mogą cieszyć się z awansu do ¼. Emocji nie zabrakło również w starciu Turcji z Austrią. W pierwszym spotkaniu wynik 2:1 sprawiał, że Austriacy nie mogli czuć się pewni awansu, dzięki czemu w pełni zmotywowani skoczkowie sięgnęli również po zwycięstwo w rewanżu, po raz kolejny 2:1. Reszta spotkań niczym nie zaskoczyła a wyniki było mocno jednostronne. Większe emocje powinien przynieść ćwierćfinał. Tam czekają nas dużo bardziej wyrównane pojedynki, w tym dwa hity z udziałem ekip z TOP5 zeszłorocznego rankingu SJM - Słowacja vs Szwecja oraz Kazachstan vs Włochy. Co ciekawe, obydwie pary dopiero co rywalizowały ze sobą w ramach 6 kolejki Elite Confederation League. Wówczas Szwedzi i Kazachowie gładko ograli swoich rywali wynikami 3:0. Pozostałe dwie pary, mimo iż w teorii mniej renomowane, również powinny dać nam wiele pozytywnych emocji. Zawsze groźna Austria podejmie zeszłorocznych finalistów - Polskę, a młoda kadra Węgrów spróbuje swoich sił w starciu z nieco bardziej doświadczoną reprezentacją Japonii.

Po raz trzeci, obok pucharu narodów, wystartowała Liga Konfederacji. W Elite CL po 6 kolejkach Szwedzi i Kazachowie idą ze sobą łeb w łeb. Obydwie reprezentacje prezentują morderczą formę, co przełożyło się na komplet zwycięstw, bez jakichkolwiek strat punktowych. Już w najbliższej kolejce doczekamy się bezpośredniego starcia obydwu ekip. Patrząc na to, jak radzą sobie w lidze, ewentualne zwycięstwo którejś z ekip może przybliżyć ją do sięgnięcia po mistrzostwo. Jeśli chodzi o pozostałe drużyny, tam rywalizacja jest bardziej zacięta. W walce o najniższy stopień na podium pozostaje większość ekip rywalizujących w najwyższej klasie rozgrywkowej. Odstaje jedynie Turcja, która jeśli nie poprawi formy, w przyszłym sezonie pożegna się z elitą.

Ciekawie w rywalizacji o zwycięstwo jest również na zapleczu Elite CL. Aktualnie na fotelu lidera znajdują się Norwedzy, którzy wygrali z vice-liderującą Argentyną, ale przegrali ze znajdującą się na 3 miejscu - reprezentacją Grecji. Resztę drużyn dzieli już większa strata do podium. Będący na 4 miejscu Czesi, którzy z pewnością myśleli o powrocie do wyższej ligi, tracą 4 punkty do miejsca dającego baraż o awans. To tyle samo, ile do naszych południowych sąsiadów traci ostatnia na ten moment - Armenia.

Pomimo porażki w meczu otwarcia, w Third CL jak burza mknie Litwa. Po wspomnianej porażce z reprezentacją Gruzji, podopieczni Snajpera wygrali wszystkie konkursy, tracąc przy tym zaledwie trzy punkty meczowe. W obliczu tego, jak radzą sobie inne reprezentacje na tym poziomie ligowym, jest to główny kandydat do awansu do Second CL. Na miejscu barażowym na ten moment znajduje się Białoruś, jednak ich przewaga nad środkiem tabeli jest skromna. Poziom niżej, bo w Fourth CL, świetnie radzą sobie Austriacy. Poza jedną wpadką, spowodowaną zawirowaniami w składzie, pewnie wygrywają wszystkie spotkania, co poskutkowało 3 punktową przewagą nad drugą w tabeli Szwajcarią. Podgryzać próbuje Bułgaria, punkty czasem urwie Rumunia, Francja czy Bośnia, ale niewiele wskazuje na to, żeby mieli zagrozić w tym sezonie Austriakom. Na ten moment ostatnie miejsce zajmują Islandczycy, którym mocno grozi spadek na rzecz Macedonii Północnej.



III - borek99: "Zawsze byłem fanem egzotyki w skokach narciarskich"
Przygotował: Adebade

Zaczynając od początku, po raz pierwszy trafiłeś do SJM w sierpniu 2010 roku, pamiętasz jeszcze coś z tamtego okresu?

To był okres, gdy grałem w różnego rodzaju internetowe gry menedżerskie - w część na poważnie, część dość szybko odstawiałem. Do teraz ze wszystkich zostałem tylko na lekkoatletycznym Maxithlonie, ale raczej z sentymentu i nie jest to szczególnie aktywna gra z mojej stron. W sumie dzisiaj nawet nie pamiętam jak w ogóle trafiłem wtedy na SJM, ale koncepcja mi się spodobała i zostałem na dłużej.

Już wówczas zdecydowałeś się rozpocząć pracę z kadrą Turcji, kryła się za tym jakaś głębsza analiza?

Zawsze byłem fanem egzotyki w skokach narciarskich, zresztą pisuję o niej tu i ówdzie. Wciąż wówczas raczkująca w rzeczywistości reprezentacja Turcji była więc naturalnym wyborem, zwłaszcza że dysponowała już jakąś tam kadrą i, co najważniejsze, kompleksem skoczni w Erzurum.

Co robiłeś w czasie swojej przerwy od gry w latach 2015-2019 i co skłoniło Cię do powrotu?

Końcówka mojego pierwszego okresu była już mocno symboliczna. Wraz z rozwojem gry generującym coraz więcej elementów, które trzeba było ogarnąć w momencie, gdy w życiu prywatnym tego czasu było coraz mniej zwyczajnie nie miałem już chęci na dalsze przeciąganie tego "na siłę". Zresztą nie pamiętam już nawet czy zrezygnowałem sam czy wykreślono mnie z listy menedżerów ze względu na brak aktywności, ale przez długi czas nie miałem ochoty wracać. Na przełomie 2018 i 2019 roku z ciekawości wklepałem sobie w Google'a menedżera skoków, żeby sprawdzić czy SJM w ogóle jeszcze istnieje i, o dziwo, wszystko dalej śmigało, a i "moją" Turcję można było objąć od ręki, więc ponownie się zapisałem bez jakichś wielkich planów i tak zostałem do dzisiaj.

Zdajesz sobie pewnie sprawę z tego, że Egipt, choć jest niewątpliwie państwem, to dalej jest to kontrowersyjny wybór. Jaki masz stosunek do egzotyki w SJM?

Egipt był wyborem czysto testowym w celu sprawdzenia ile i w jakim czasie da się zrobić z tworzoną praktycznie od zera kadrą w teoretycznie najtrudniejszych warunkach (konieczność budowy hali i maksymalnego naśnieżenia w celu organizacji zawodów zimowych, z których dochody są kluczowe dla budowy kadry). Jak widać coś tam zbudować można, nawet jak się parę błędów po drodze popełni i nie angażuje się w taką kadrę jakoś wybitnie. Test więc się udał i, jak kiedyś deklarowałem na SB, mimo sentymenty, chętnie odstąpiłbym obecnie Egipt komuś innemu, przyjmując jako p.o. jakieś bardziej "klasyczne" państwo, ale póki co nikt się nie zgłosił. A sama egzotyka w SJM jest tym co tę grę wyróżnia na tle dziesiątek istniejących w tym czasie podobnych gierek forumowych i która mnie osobiście zachęca do zabawy.

Zostałeś pod koniec minionego sezonu nagrodzony Złotą Śnieżynką w kategorii Managera Roku, cenisz sobie ten tytuł, czy jednak to miłe, ale bezwartościowe wyróżnienie?

Przede wszystkim jestem bardzo zaskoczony, że wybrano właśnie mnie, zwłaszcza że proces budowy tego co chciałbym zbudować (o ile po drodze nie znikną chęci jak przy poprzednim podejściu do gry) w Turcji dopiero trwa - pojawiły się fajne, pierwsze sukcesy, ale to na razie tylko U-15, do poważniejszych kategorii stąd wciąż bardzo daleko. Dziękuję za każdy głos, choć osobiście bym na siebie nie zagłosował.

Osobiście uważasz się za dobrego managera?

Co najwyżej za przyzwoitego, na pewno są na SJM zdecydowanie lepsi w tym względzie. Trochę błędów po drodze popełniłem, a i czasem ciężko mi się zmobilizować np. do przeliczenia w Excelu wszystkich składowych budżetu i ogarnięcia ustawień czy obozów co później odbija się na tym, że nie wykorzystuję w 100% potencjału swoich kadr.

Czym jest dla Ciebie SJM?

SJM jest ciekawym urozmaiceniem i czymś co coś dla mnie znaczy skoro poświęcam na tę grę swój wolny czas. Choć dzisiaj nie jestem już wciągnięty w społeczność tak jak przy pierwszym podejściu, gdy np. bawiłem się też w SJM'owego forumowego menedżera żużlowego czy na fali szału wokół Haxballa zdarzyło mi się nawet zagrać parę meczów z innymi forumowiczami (choć byłem tak słaby, że szybko dałem sobie spokój).

Jakie są twoje cele w kontekście dalszego rozwoju prowadzonych przez Ciebie kadr?

W barwach głównej kadry, czyli Turcji celuję w budowę jak najsilniejszej kadry kobiecej - zalążek jest, ale do reprezentacji na fajnym poziomie jeszcze daleko. Męska część póki co priorytetem nie jest, bo finansowo średniej kadry na realizowanie dwóch takich projektów nie stać (zwłaszcza gdy cały czas grzebię jeszcze przy infrastrukturze i skoczniach). Panowie są więc dopiero "w zalążku" i tylko na tyle, żeby mieć jakąś tam kadrę do mikstów i wystawienia ekipy w Lidze i Pucharze Konfederacji, ale na poważną rozbudowę ta część kadry pewnie jeszcze poczeka. Zwłaszcza, że zdecydowanie bardziej zależy mi na wynikach kobiecych, o które po prostu zwyczajnie łatwiej. Z kolei w przypadku Egiptu celów nie mam żadnych - wcześniej już napisałem po co objąłem tę kadrę i właściwie to co chciałem już tam zrobiłem, teraz zostałem "przez zasiedzenie" bez żadnych ambicji.



IV - "Młodzież atakuje" - odc.3
Przygotował: Lanak

FIS School Cup (Ladies)
Słoweński Maribor ugościł w ten weekend zawodniczki skaczące pod szyldem FIS School Cupu. Na starcie stanęło 80 skoczkiń, a na podium stanęły reprezentantki 3 nacji - Szwecji (dwukrotne zwycięstwo), Turcji oraz Finlandii (trzykrotnie). Z ciekawszych zdarzeń ze skoczni przytoczyć można 9 miejsce reprezentantki Wysp Świętego Tomasza i Książęcej V. Adroy Afonso czy też bardzo dobre wyniki M. Pusswald z Austrii. Skocznia okazała się też bardzo dobra dla gospodarzy, bowiem pozwoliła zdobyć pierwsze punkty w tym cyklu dla Słowenii. FIS School Cup (Ladies) opuszcza teraz Europę dla stepów Azji, gdyż kolejne zawody gościć będzie Ulaanbaatar w Mongolii.

FIS School Cup (Boys)
Maribor w tym weekendzie gościł również 108 chłopców z FIS School Cup, którzy zostali zgłoszeni do dwóch konkursów indywidualnych, jakie miały się tutaj odbyć. Bardzo chciwi na zwycięstwa w tym weekendzie byli reprezentanci kraju ze stolicą w Sztokholmie, nie dając jakimkolwiek szans rywalom w cyklu FIS School Cup. Dwa pierwsze miejsca padły łupem Szweda E. Clausa Vanga. Resztę podium uzupełnili zawodnicy z Polski, Kazachstanu, Serbii, Finlandii oraz Austrii. Na plus można zaliczyć występy kadr Szwajcarii, Rumunii i Austrii. Teraz zmagania przenoszą się do kraju najlepiej punktującego zawodnika w tym weekendzie, do miejscowości Ovre Soppero, gdzie zostały zaplanowane dwa konkursy indywidualne. Czy Szwedzi przed własną publicznością będą tak samo groźni, jak "na wyjeździe"? A może ktoś inny wygra? Tego dowiemy się już niedługo.

FIS Cup (Ladies)
Debiutujący w tym sezonie cykl został ugoszczony teraz przez Bariloche w Argentynie, gdzie na skoczni San Carlos de Bariloche HS90 rywalizowało 79 zawodniczek. Tutaj też mamy Szwedzki monopol na zwycięstwa, co zaowocowało dwoma zwycięstwami, dwoma drugimi miejscami i jednym trzecim. Na najniższym miejscu podium udało się stanąć (tutaj to bardzo adekwatne stwierdzenie) reprezentującej Kazachstan D. Zabayevie. Z miłych zaskoczeń można wymienić punkt zdobyty przez debiutującą w tym cyklu Ormiankę L. Grigoryan czy też pierwsze punkty w tym cyklu dla Słowenii. Pierwszy period tego cyklu dobiegł do końca i zmianie uległy kwoty startowe dla większości kadr, a następne zawody odbędą się w Tureckim Erzurum, a dokładniej będą to konkurs drużynowy i indywidualny.

FIS Cup (Man)
Słowacki Poprad był areną zmagań w cyklu FIS Cup (Man). Na starcie pojawiło się 82 skoczków gotowych walczyć o zwycięstwo. Jednak praktycznie wszystko zgarnęli reprezentanci Szwecji (Cóż za przypadek w tym cyklu), którzy podzielili się miejscami na podium z reprezentantami Austrii i Włoch. Dobry występ zanotowała kadra Norwegii oraz Austrii. Kolejne zawody cyklu już za tydzień w Kuopio (Finlandia), gdzie zobaczymy dwa konkursy indywidualne, a także zmagania drużynowe.



V - "Wykopane z Wikii" - odc.3
Przygotował: Adebade

Dwukrotnie zdarzało mi się wspominać już w tej serii skuteczne operacje przeprowadzone przez CBWzS, natomiast temat samej organizacji zgłębiłem dosyć pobieżnie, a zatem – czym było CBWzS? To cytując Wikię “CBWzS (Centralne Biuro d/s Walki z Sabotażem) […] jednostka specjalna YTP Ski Jumping Manager, zajmująca się zwalczaniem elementów niepożądanych i sabotażystów. CBWzS jest podstawowym elementem systemu obronnego SJM, przeznaczonym do skutecznej realizacji polityki bezpieczeństwa i obrony mienia”. Co było powodem powstania CBWzS? Przed powołaniem jednostki, SJM zmagał się z wykradaniem danych na dość sporą skalę, a działania doraźnie nie dawały oczekiwanych efektów, tj. nie rozwiązały problemu kradzieży całkowicie. Dopiero Biuro do spraw Walki z Sabotażem rozwikłało trapiący grę problem; na ten moment nie odnotowuje się już przypadków kopiowania danych z SJM.

Dzisiaj, będąc przyzwyczajonym do administracji podzielonej na administratora i moderatorów możemy nie zdawać sobie sprawy, iż w pierwszych latach istnienia gry, faktyczną władzę sprawowała Rada SJM. Do Rady oprócz moderatorów należał wg. Wikii także najstarszy gracz stażem, niepełniący jednocześnie funkcji społecznych. Trzeba przyznać, że nie zmieniało to rozgrywki w sposób szczególny, natomiast sam fakt istnienia wspomnianego tworu jest wart odnotowania.

Na koniec coś o symbolach SJM, albowiem ich opis także znajduje się w Wikii. Pierwszym symbolem jest flaga, powstała 6 października 2013 roku. “Flaga SJM jest niebieskim prostokątem z białym krzyżem (krzyżem skandynawskim), oraz śnieżynką w lewym górnym rogu. Motyw krzyża skandynawskiego nawiązuje do kolebki narciarstwa klasycznego, którego historia rozpoczyna się w drugiej połowie XIX wieku.” SJM posiada także herb, ten jest wyeksponowany do dzisiaj na profilach społecznościowych gry. “Ostatnim symbolem SJM, a zarazem najstarszym, jest oficjalne logo gry. Logo powstało 17 kwietnia 2011 roku, jest graficznym znakiem towarowym spełniającym rolę marketingową.” Znajduje się w nim słynna niebieska śnieżynka.





Numer przygotowali:

- Adebade

- mhq260

- Lanak

- Patryk_Sch


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SJM Magazyn nr.26 (20.03.22)
  Forum YTP Ski Jumping Manager (TM) Sezon 36 (2042/2043) Strona Główna » Centrum Prasowe
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin