SJM Magazyn nr.41 (04.09.22) - YTP Ski Jumping Manager (TM) Sezon 36 (2042/2043)

Adebade · Moderator

SJM Magazyn nr.41 (04.09.22)

Spis treści:
I - Relacja z konkursów Pucharu Świata M w Ałmatach

II - Relacja z konkursów CoC Kobiet u15 w Liege

III - Upadłe potęgi

IV - "Ani Słowa o SJM" - Patryk_Sch

V - "Gorąca Dycha" cz.2 - Lanak

I - Relacja z konkursów Pucharu Świata M w Ałmatach
Przygotował: Snajper

Drugi weekend pucharu świata był rozgrywany w Ałmatach na skoczni 105 i 140 metrowej. Pierwszy konkurs odbył się na skoczni normalnej. W kwalifikacjach do pierwszego konkursu zwyciężył reprezentant gospodarzy Maksat Karalulov. Za nim uplasował się lider pucharu świata Magnus J. Stenberg. Trzecie miejsce ex aequo zajęło aż 3 zawodników. Byli to Iisaki Takala, Fyeofan Astafyev i Alyaksandr Kupka. W konkursie zwyciężył Sauli Helsinki oddając wspaniały 103,5 metrowy skok w drugiej serii. Na 2 miejscu był Tamerlan Murtazayev, który w drugiej serii oddał najdalszy skok w tym konkursie. Kazach skoczył 104,5 metra. Trzeci w konkursie podobnie jak w kwalifikacjach był Iisaki Takala. Względem ostatniego weekendu poprawił się Yeldos Logvinienko. Kazach miał problem z oddaniem dwóch równych skoków. W tym konkursie ta sztuka mu się udała. Niestety to nie wystarczyło na podium. Kazach zajął 4 miejsce z 1,5 punktową stratą. Sporą niespodzianką było na pewno to, że lider pucharu świata odpadł po pierwszej serii. W kwalifikacjach do drugiego konkursu zwyciężył Ingemar Stenman przed Lassi Toivonenem i Alladinem S. Carlssonem. Tuż za podium z niewielką stratą do 3 miejsca znalazł się Sakku Kulmala i Lenin Zegarin. W konkursie zwycięzcą okazał się Fredrick Tallinder. O 1,4 punkta za nim skończył Fredrique S. Wilander, który prowadził po pierwszej serii, ale kompletnie nie wyszedł drugi skok. W pierwszej serii doleciał do aż 138 metra. W drugie serii skoczył już tylko 126,5 metra i spadł za swojego rodaka. Podium zamknął Sauli Pekkanen. Drugi raz zawiódł Magnus J. Stenberg. Tym razem Szwed zajął dopiero 24 miejsce. Zwycięzcą poprzedniego konkursu Sauli Helsinki skończył na 6 miejscu i został nowym liderem Pucharu Świata.

II - Relacja z konkursów CoC Kobiet u15 w Liege
Przygotował: Snajper

Przyszłe zawodniczki pucharu świata w ostatni weekend rywalizował w Belgii w ramach CoC u15. Kwalifikacje zakończyły się zwycięstwem Włoszki Marii Tenucci. Drugie miejsce zajęła Sara Takagi, na 3 uplasowała się Finka Vilma Venalainen. Zawody Juniorskie zwykle są bardzo wyrównane. Kwalifikacje to potwierdziły. Między zawodniczkami były niezwykle małe różnice. Tarayna Jergalsuren i Aysal Sulungoz były niezwykle blisko stanięcia na podium. W konkursie zdominowała Madeleine Granat. Szwedka jest liderką CoC u15 i jest jednym z największych młodych talentów w kobiecych skokach. W tym konkursie miała ogromną przewagę nad resztą stawki. W tym dniu nikt nie miał szans się z nią mierzyć. Granat wygrała z ogromną przewagą nad resztą stawki. Na drugim stopniu podium stanęła Samanta E. Martinelli. Młoda Włoszka drugi raz stanęła w tym sezonie na 2 miejscu. Trzecie miejsce zajęła Vilma Venalainen. Rodaczki Venalainen zajęły 4 i 5 miejsce. Tanja Routsalainen była 4, a Paula Mussonen skończyła 5. W kwalifikacjach do drugiego konkursu zwyciężyła Vilma Venalainen. Młoda Finka pokazuje, że ma ogromny potencjał, by stać się w przyszłości czołową zawodniczką dorosłego Pucharu Świata. Druga była Anastasiya Kovraeva z Kazachstanu. Trzecia była Polka Dominika Piotrowska. W drugim konkursie Rina Masuzaki znalazła sposób na pokonanie Granat, która musiała zadowolić się z zajęcia drugiego miejsca. Szwedce nie wyszedł skok w pierwszej serii, musiała nadrabiać w drugiej, skoczyła aż 81,5 metra, niestety to nie wystarczyło na zwycięstwo. Masuzaki oddała dzisiaj dwa równe skoki i to dało jej zwycięstwo. Podium zamknęła Aleksandra Urban. To pierwsze podium dla Polski w tym sezonie w tych zawodach. Po 6 konkursach liderką jest Madeleine Granat, 2 jest Paula Mussonen, a 3 Vilma Venalainen. Tuż za podium znajduje się Samanta E. Martinelli.

III - Upadłe potęgi
Przygotował: mhq260

Pierwszy sezon w SJ Managerze został rozegrany w 2007/2008 roku. Wtedy w ścisłej czołówce mieliśmy narciarskie potęgi, które obecnie są tylko dalekim tłem, w walce najlepszych reprezentacji. O kim mowa? Oczywiście Austria, Niemcy i Norwegia.

Austriacy z początku byli absolutnym dominatorem. Od sezonu 2007/2008 do sezonu 2010/2011, tylko raz wypadli poza top1 rankingu SJM. W tym czasie Niemcy trzykrotnie znajdowali się na 5 miejscu, krótki przełom nastąpił w sezonie 2009/2010 gdzie udało im się postawić krok do przodu, zajmując w corocznym zestawieniu 4 miejsce. Lepiej od naszych zachodnich sąsiadów radzili sobie Norwedzy - pierwszy sezon 2 miejsce, potem do sezonu 4 sukcesywnie znajdowali się na 3 miejscu rankingu. Dla dwóch z trzech wspomnianych reprezentacji, nadchodzący sezon 2011/2012 miał okazać się początkiem drogi w dół.

W sezonie piątym, gdzie Matti Hautamaeki odniósł swój największy sukces i pierwszy raz w historii SJM sięgnął po kryształową kulę, Austriacy i Niemcy zaliczyli katastrofalne sezony, jak na oczekiwania włodarzy i kibiców tychże ekip. Niezbyt udane występy w Pucharze Świata i innych cyklach sprawiły, że Austriacy zajęli 8 miejsce w rankingu SJM. Spadek z samej góry na tak odległą pozycję musiał z pewnością boleć. Niestety to nie był koniec upadku, ponieważ sezon później Austriacy wypadli poza top 10! U Niemców sytuacja była nieco odmienna. W sezonie 2011/2012 niemiecka drużyna prowadzona przez Kakaza, zajęła 12 miejsce w zestawieniu, natomiast sezon później powrócili do top10, zajmując 9 miejsce. Norwedzy natomiast sukcesywnie zajmowali 3 miejsce.

Jak to wyglądało w kolejnych latach? Austriacy szybko wrócili do top 10 i utrzymywali się tam razem z Niemcami, jednak ciągle były to lokaty odległe. Norwedzy radzili sobie świetnie na wielu frontach, dzięki czemu w sezonie 2014/2015 w rankingu SJM zajęli najwyższe w swojej historii, 1 miejsce. Nigdy więcej tego sukcesu nie powtórzyli i dosyć niespodziewanie, w kolejnych sezonach zaczęli powolną drogę ku upadkowi. Z sezonu na sezon zajmowali coraz to niższe lokaty. Całkiem dobry wydał się być sezon 2023/2024 gdzie udało się podnieść i wskoczyć do top 6, ale zaraz potem Skandynawowie wypadli poza czołową dziesiątkę, zajmując 13 miejsce, co i tak było dobrym rezultatem w porównaniu do Niemców, którzy zajęli 18 miejsce.

Po tym jak w sezonie 2020/2021 i 2022/2023 Austria zajęła dwukrotnie 14 miejsce (najniżej w historii), powrócili oni do grona solidnych ekip, a w niektórych sezonach byli w stanie nawiązać do czołówki, tak jak w latach 2024/2025 gdzie w zestawieniu znaleźli się tuż za podium.

Dla Norwegii najgorszy w historii okazał się sezon 2030/2031, wtedy drużyna zdobyła ledwo 289,58 punktów, co przełożyło się na 17 lokatę w rankingu, o jedno miejsce wyżej niż Niemcy. Od tamtej pory Skandynawowie radzili sobie nieco lepiej, większa stabilizacja w kadrze sprawiła, że reprezentacja powróciła w okolice 10 miejsca, a raz wydarzył im się wyskok aż do top 6 (sezon 2034/2035). Niemcy natomiast dalej mają problem, żeby osiągnąć coś więcej, niż 15 miejsce, odniesione dwa sezony temu. Mimo dobrej kadry, z przeciętności nie może wydobyć się Austria, która od dwóch sezonów zajmuje 12 miejsce.

Dokąd to wszystko zmierza? Ciężko powiedzieć. W numerze 32 SJM Magazynu pisałem o tym, że Austria i Norwegia mają na kim budować swoją przyszłość. Być może długoterminowo sprawi to, że te ekipy powrócą chociaż do szerokiej czołówki. Kluczowym aspektem jest dobre i długoterminowe zarządzanie, o co niestety czasem trudno.

IV - "Ani Słowa o SJM" - Patryk_Sch
Przygotował: Adebade

Witam gościa.

Dzień dobry.

Jak wspominasz swoje dzieciństwo?

Było fajne, dosyć luźne, różne wycieczki z rodziną, stosunkowo mało nauki, dobre oceny... Było pięknie. Było łatwiej niż teraz. Bycie dzieckiem jest fajne, bez trosk, odpowiedzialności, problemów...

Czy uważasz, że dzieciństwo ma duży wpływ na to, jakimi stajemy się ludźmi?

Tak, gdy od małego dziecka uczy się np. pracowitości czy czystości, porządku to jako dorosłym łatwiej jest mieć te cechy.

Czy według Ciebie człowiek w momencie urodzenia jest “czystą kartką”?

Myślę, że tak. Dopiero z czasem coś na niej zapisuje. W momencie urodzenia czy nawet jako małe dziecko każde decyzje podejmowane są przez rodziców, bo dziecko nie wie o co chodzi, dlatego noworodek ma czystą kartkę, bo nie wykonuje żadnych "oryginalnych" czynności. Mógłbym nawet powiedzieć, że jako bardzo małe dziecko jego kartka jest czysta, dopiero z czasem się zapełnia.

A nie uważasz, że jest to tylko utopijne hasło? Dziecko wiele cech nabywa w genach od rodziców.

Myślę, że te cechy odziedzicza, ale objawiają się dopiero później. W pierwszych latach życia dzieci zachowują się według mnie stosunkowo podobnie do siebie. Natomiast te cechy odziedziczone pokazują się później, gdy dziecko już dorasta i zaczyna samodzielnie rozumieć niektóre sprawy i zaczyna mieć swoje zdanie.

Uważasz się obecnie mentalnie za osobę dorosłą?

Jeszcze nie, ponieważ mam trochę braków w kwestii odpowiedzialności za siebie i za innych, na dodatek słabo się przygotowuje do zdobycia zawodu w przyszłości, za mało się uczę, to wynika trochę z bezstresowego podejścia do życia, które mi się czasami objawia, gdzie nie myślę o swojej przyszłości, tylko o tu i teraz.

Odczułeś kiedyś moment, w którym czułeś jakbyś zderzył się z rzeczywistością? Jakbyś zdał sobie sprawę jaki naprawdę jest świat?

Możliwe, ale w sumie nie jestem pewien, bo tak naprawdę wiem, że świat nie jest idealny i że ludzie też nie są idealni. Jakiś czas temu przekonałem się, że nie każda osoba która na początku wydaje się fajna, rzeczywiście taka jest, więc możliwe, że miałem taki moment. Chwilę smutku czy zastanawiania się nad tym, i trzeba iść dalej.

Czyli świat, w którym żyjemy nie różni się znacznie od tego, który wyobrażałeś sobie będąc dzieckiem?

Nie, jakoś nie bardzo, oczywiście dużo rzeczy się nauczyłem, zrozumiałem, ale generalny widok jest taki sam, świat jest dosyć szary i pełen zaskoczeń, czy to pozytywnych czy negatywnych. Nie wiadomo, co człowieka spotka danego dnia.

Podaj jedno słowo, które twoim zdaniem idealnie określa otaczająca Cię rzeczywistość.

Na chwilę obecną? "Monotoniczność".

Dlaczego akurat taki wybór?

Ponieważ obecnie moje życie jest praktycznie takie same każdego dnia. Ta sama szkoła, ci sami znajomi, takie same nawiązywanie/kończenie znajomości, te same czynności w domu, ci sami nauczyciele. Jedynie wakacje to było przerwanie rutyny.

Gdzie widzisz się za 10 lat?

Za 10 lat pewnie już w jakiejś pracy, pewnie biurowej. Może już z żoną, dzieckiem? Kto wie, ale takie by było moje marzenie.

Dobrze, dzięki za dzisiaj.

V - "Gorąca Dycha" cz.2 - Lanak
Przygotował: Adebade

Skoki narciarskie czy piłka nożna?

Myślę że ze względu na środowisko w jakim się wychowałem to zdecydowanie popularna "gała". Ale jeśli chodzi o oglądanie to będą na równi, chociaż bardziej FIS Cup z "buloklepami" niż Puchar Świata to tak samo Polska Ekstraklasa (za wyjątkiem pewnych drużyn, wiadomo) niż topowe zagraniczne ligi.

Konsola czy PC?

Kiedyś to napisałbym konsola, dokładnie PlayStation 2 z FIFą, Gran Turismo, NFS: Undercover i God of War, lecz aktualnie wybieram PC. Czasy się zmieniają...

Liga czy Puchar Konfederacji?

Dla mnie zdecydowanie Liga, bo w Pucharze nie biorę udziału.

Kot czy pies?

Mruczący dachowiec z wrednym charakterem aczkolwiek psa też pogłaszczę.

SJM kojarzy mi się z...

Z reprezentacją Brazylii w skokach narciarskich, a dokładniej z jej stroną w Fandomie Wiki Ski Jumper Managerze, bo to dzięki tej stronce trafiłem po jakimś czasie do trybów YTP SJM.

Praca w Urugwaju - przypadek czy głęboko zaplanowany wybór?

Totalny przypadek, nieprzemyślany wybór po dostaniu oczopląsu ile to działających na wyobraźnie kadr jest wolnych do objęcia. Jednak coś tam udaje się zrobić.

Urugwaj za 5 sezonów będzie...

Gdybym bawił się w Football Managera to powiedziałbym, że będzie najlepszy w świecie skoków narciarskich. A w rzeczywistości może uda się mu zdobyć czwartą gwiazdkę, chociaż rywale mocno gryzą po piętach.

U drugiego człowieka najbardziej uwagę zwracam na...

Raczej na charakter, sam nie jestem urodziwy to i na wygląd nie patrzę zbytnio.

Sport najczęściej oglądam wraz z...

Raczej oglądam takie wydarzenia że sam na to patrzę (w końcu kto ogląda KTS Weszło czy polskie rozgrywki w unihokeju, futsalu lub Basseballu), ale czasami przy piłce nożnej reprezentacyjnej lub skokach narciarskich ktoś z rodziny się dosiądzie.

Sernik z rodzynkami czy bez?

Jako dziecko to zawsze bez, a teraz to obojętne.

Numer przygotowali:

- Snajper

- Adebade

- mhq260

(Numer wyjątkowo wydaję w ramach zastępstwa za mhq260)